Kredyt frankowy – jakie opcje ma do wyboru kredytobiorca?

Home » Kredyt frankowy – jakie opcje ma do wyboru kredytobiorca?

Kredyt frankowy odbija się czkawką konsumentom, którzy chcieli spełnić swoje marzenia o posiadaniu własnego mieszkania lub domu. Produkt, który przedstawiany był jako atrakcyjny, okazał się fatalnym w skutkach rozwiązaniem. Banki wprowadziły w błąd większość kredytobiorców. Co ważniejsze, banki stosowały zapisy niezgodne z prawem, które działały na niekorzyść klientów. Co obecnie mogą zrobić osoby, które nadal spłacają kredyt frankowy? Przedstawiamy alternatywy.

Dlaczego kredyt frankowy jest niekorzystny?

Jest co najmniej kilka powodów, przez które kredyt frankowy był bardzo złym wyborem, choć kreślony był w zupełnie innym świetle. Banki przedstawiały franka szwajcarskiego, jako stabilną walutę, która swój niski kurs utrzymuje przez lata. Konsumenci na ogół nie mieli tak rozległej wiedzy, jak banki i nie zdawali sobie sprawy, że kurs franka ulega sporym wahaniom. Ponadto banki wyliczały zdolność kredytową wnioskodawców na niskim poziomie. Jedyną opcją na zaciągniecie kredytu hipotecznego, był więc kredyt we frankach. O zdolności kredytowej i scoringu BIK przeczytamy w tym artykule: Jak działa scoring BIK.

Umowy kredytowe były skonstruowane w taki sposób, że część kredytobiorców harmonogram spłat otrzymała dopiero po podpisaniu umowy. Kolejnym katastrofalnym dla konsumentów posunięciem było stosowanie niejasnych zasada przeliczania walut według własnych przeliczników. W konsekwencji tych działań kredytobiorcy płacili niezwykle wysokie raty.

Niezadowoleni konsumenci zaczęli zwracać się do sądów o wyjaśnienie niekorzystnych zapisów umów. Jak się okazało, coraz więcej wyroków zasądzonych było na korzyść konsumentów. Doszło nawet do sytuacji, że warszawski Sąd Rejonowy w sierpniu 2021 roku zgłosił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o wyjaśnienie kwestii spornych. Wyroki TSUE działają na korzyść konsumentów. Co obecnie może zrobić frankowicz? Poniżej przedstawiamy cztery opcje do wyboru.

Kredyt frankowy

Dalsza spłata zobowiązania na starych zasadach

Najmniej oczywistą i najmniej korzystną dla konsumenta opcją jest dalsza spłata kredytu hipotecznego na tych samych zasadach. Opcja ta może być „pożądana”, jeśli klientowi do zakończenia spłaty zostało kilka rat. Korzyścią w tym przypadku jest względy spokój i ominięcie podpisywania ugody lub udawania się na batalię sądową. Wiele osób ceni sobie wewnętrzną harmonię. Czy jest to dobre rozwiązanie? Trudno ocenić, warto jednak rozważyć pozostałe opcje. Spłata zobowiązania w obecnym wymiarze jest jak najbardziej możliwa, niekoniecznie lukratywna.

Odfrankowanie kredytu – czyli ugoda z bankiem

Według analityków ugoda jest dobrym rozwiązaniem, ale jedynie dla banków, a niekoniecznie dla konsumentów. Po zawarciu ugody kredyt będzie przewalutowany na polski złoty. Co więcej, oprocentowanie kredytu będzie obliczane na podstawie stawki WIBOR, która obecnie jest na dość wysokim poziomie, co ma związek z wysokimi stopami procentowymi. Jaka jest zatem różnica? W teorii saldo kredytu się zmniejszy, co możemy rozumieć, tak jakby cały kredyt był niższy. Niestety rata przeważnie pozostaje na podobnym poziomie, a niekiedy może być nawet wyższa.

Przedstawiane konsumentom umowy dotyczące ugody powinny być ujęte w sposób prosty i jasny dla klientów. Jednak nie zawsze tak to wygląda. Bardzo często ugody to dokument zajmujący ponad 50 stron tekstu, w którym bardzo eksponowane są rzekome korzyści z podpisania ugody. Mało jest jednak konkretnych informacji o kosztach kredytu, czy sposobie naliczania oprocentowania. Ponadto z treści ugody nie wynika jasno, jakie przysługują konsumentom roszczenia względem banku i jak się one przekładają na jego sytuację finansową.

Według finansistów ugoda wnosi znacznie mniej korzystnych rozwiązań niż udanie się do sądu. Co więcej, wielu kredytobiorców obawiało się, że ich sprawa nie zostanie pozytywnie rozpatrzona, ze względu na prowadzoną w miejscu zamieszkania działalność gospodarczą. Decydowali się zatem na ugodę. Jednak najnowszy wyrok TSUE z 8 czerwca 2023 roku TSUE (C-570/21), nie pozbawia osób prowadzących działalność gospodarczą statusu konsumenta. Obecnie mogą udać się do sądu i dociekać swoich roszczeń.

Ugoda wydaje się dość logicznym rozwiązaniem jedynie w przypadku, gdy po jej podpisaniu zamierzamy od razu spłacić kredyt.

Skierowanie sprawy do sądu

Trzecią opcją do wyboru dla osób, które spłacają kredyt frankowy, jest udanie się do sądu. Obecnie ponad 98 procent spraw przeciwko bankom wygrywają konsumenci. Z czego całkiem spora część dotyczy całkowitego unieważnienia umów. Szczególnie istotne z punktu widzenia konsumentów są najnowsze postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15 czerwca 2023 roku. TSUE określił w wyroku (C-520/21), że banki nie mogą domagać się od kredytobiorców żadnych dodatkowych roszczeń poza zwrotem kapitału. Innymi słowy, banki nie mogą zarabiać na umowach, które zawierały klauzule abuzywne, czyli nieuczciwe zapisy. Konsument nie musi zatem płacić za korzystanie z kapitału, odsetek ani waloryzacji roszczenia. Można zatem powiedzieć, że po pozytywnym wyroku kredyt będzie darmowy. Konieczna będzie spłata jedynie pożyczonego kapitału.

Kolejny korzystny dla konsumentów wyrok TSUE (C-287/22) dotyczy możliwości zawieszenia spłaty rat kredytu na czas trwania procesu. Co więcej, skrócił się czas trwania procesu. Obecnie może trwać nie więcej niż 1,5 roku od momentu złożenia pozwu do uzyskania prawomocnego wyroku.

Oczekiwania na ustawę frankową

Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała, iż pracuje nad koncepcją systemową, czyli ustawą zmuszającą banki do oferowania kredytobiorcom ugód. Ugody te mają być ustalone według warunków rekomendowanych przez Szefa KNF w grudniu 2020. Dzięki ugodzie kredyt frankowy byłby przekształcony na kredyt złotówkowy. Oprocentowanie byłoby wyliczane na podstawie wskaźnika WIBOR. Nie jest to jednak korzystne rozwiązanie dla konsumentów, lecz dla banków. Ponadto problem stanowi linia prawna. KNF nie posiada możliwości kształtowania ustaw, a polski Rząd nie bierze udziału w pracach nad rzekomą ustawą. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że ustawa de facto nie powstanie. A jeśli się pojawi, nie będzie korzystnym rozwiązaniem dla frankowiczów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowe firmy
Kredyt gotówkowy do 200 000 zł
Pożyczka gotówkowa do 60 000 zł
Pożyczka gotówkowa do 200 000 zł
Pożyczka gotówkowa do 250 000 zł
Pożyczka gotówkowa do 200 000 zł